Spowiedź katedralna / październik
Tradycyjnie w czwarty piątek miesiąca miałem swój dyżur spowiedniczy w mojej katedrze. Idąc do konfesjonału wziąłem ze sobą brewiarz, by pomodlić się, jednak mój plan spełznął na niczym, gdyż, ludzie chętni skorzystać z sakramentu pokuty, szli i szli…
Gdy katecheta się spóźnia lub nie przychodzi…
Jakiś czas temu zdarzyło się, że wziąłem dzień wolny urlopu bezpłatnego, gdyż musiałem załatwić pewną sprawę, stąd nie mogłem prowadzić zajęć w szkole.
Wizyta u dermatologa i kuracja…
Już od długiego czasu borykam się z problemem dotyczącym wielu młodych ludzi, którzy w czasie dojrzewania mają problem z cerą. Ten problem, pomimo, że jestem długo po czasie dojrzewania jest obecny w moim życiu.
Niedziela o wypominkach
Tradycyjnie już, niedzielę spędzam w parafii – sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w moim mieście. Tam sprawuję Msze święte i głoszę kazania.
Odwiedziny proboszcza emeryta
Sobotnie popołudnie spędziłem w domu księży emerytów, odwiedzając mojego seniora – proboszcza.
Pogrzeb taty księdza
W sobotnie południe 22 października uczestniczyłem w pogrzebie taty mojego kolegi księdza. Ów kapłan, odegrał ważną rolę w moim kleryckim życiu, gdyż mieszkałem wraz z nim w pierwszych tygodniach i miesiącach mojego pobytu w seminarium.
Dzień nauczyciela 2016
Trochę więcej o szkole w tym tygodniu, bo wiele w niej się wydarzyło. W środę jak nigdy nic poszedłem na zajęcia do mojego LO, a tam moja II klasa, inna niż ta, o której pisałem post niżej przyszła z życzeniami – zaległymi, z okazji dnia nauczyciela.
Prezent od uczennicy
We wtorek jak zwykle poszedłem do szkoły i na lekcji z jedną moją klasą II, która uczę kolejny rok, spotkała mnie pewna niespodzianka.
Od Matki do Matki
Codziennie o 6:30 uczestniczę w odsłonięciu cudownego obrazu Matki Bożej w sanktuarium, w którym posługuję sprawując pierwszą Mszę św. każdego dnia.
Męski wieczór w karczmie
Wraz z moim Szefem, zostałem zaproszony przez naszych wspólnych znajomych z pierwszej parafii na męski wieczór w karczmie.
Siostra zakonna i jej rady
Jeżdżąc już od niespełna dwóch miesięcy, codziennie do parafii – sanktuarium Matki Bożej w moim mieście, w porannej Mszy św. uczestniczą siostry służebniczki Starowiejskie, które pracują w przedszkolu znajdującym się nieopodal kościoła.
Kapłański wieczór przy makaronie
We wtorek 4 października, pojechałem odwiedzić mojego kolegę księdza, z którym razem studiowałem w seminarium. Był on na niższym roku, ale znamy się, jak sądzę dość dobrze, gdyż był moim interiorem tzn. kolegą z pokoiku, gdyż przez pół roku (dokładnie w semestrze zimowym) razem mieszkaliśmy.
Szkoła, Pani Woźna i obrazek prymicyjny
Wchodzę dziś do szkoły i progu drzwi wejściowych wita mnie, jak zwykle uśmiechnięta Pani Woźna, która zawsze odpowiada na moje szczęść Boże!, swoim Szczęść Boże!
Poniedziałkowa – jesienna parafia
W poniedziałkowy poranek jak co dzień udałem się do parafii – sanktuarium Matki Bożej, by tam sprawować pierwszą Mszę św., która codziennie odbywa się o godz. 6:30. Choć nie ukrywam ciężko się wstaje, walczę ze sobą i póki co daję radę.