Odwiedziny Brata Zakonnego z dalekiej północy

0
95

Od kilku tak w uroczystość Objawienia Pańskiego w moim mieście organizowany jest 5 kilometrowy Bieg Trzech Króli. Wśród blisko tysiąca zawodników znalazł się również mój znajomy, który specjalnie na ten bieg przyjechał do mojego miasta z północy Polski.

W minione wakacje odwiedzając Gdańsk zatrzymałem się w domu zakonnym Braci Szkolnych, w którym mieszka i posługuje mój znajomy z instagramu. Brat – jako, że na co dzień biega i ćwiczy raz po raz startuje w różnego rodzaju biegach, pół maratonach i maratonach postanowił pobiec i przy okazji mnie odwiedzić.

Po 5 km. biegu, który odbył się w centrum miasta, a który Brat przebiegł w 30 min. był czas na spotkanie, rozmowę, wspólną kolację oraz dzielenie się swoim życiem i codziennością diecezjalno – zakonną, wszak specyfika naszych posług jest zupełnie inna. Brat pracuje w szkole, mieszka we wspólnocie zakonnej i nie ma świeceń kapłańskich, a ja jestem księdzem diecezjalnym, mieszkam sam i posługuję w Kościele oraz w mediach.

Już po raz kolejny – mogę to powiedzieć z cała odpowiedzialnością – przekonałem się, że instagram jest miejscem, gdzie można spotkać bardzo ciekawych ludzi, który nie było by szans poznać, gdyby nie Internet. Brat Szkolny jest dla mnie przykładem tego, że będąc zakonnikiem, który oddal swoje życie Panu Bogu w charyzmacie posługi w szkole można mieć pasje i rozwijać, dzielić się nimi z innymi i czerpać z tego wiele radości.

Te odwiedziny to był bardzo dobry czas spotkania, który każdemu jest potrzebny. Jak dobrze, że są tacy ludzi, których mają czas, by w pędzie codzienności zatrzymać się i „stracić czas” na spotkanie i rozmowę.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here