11 lutego – we wspomnienie NMP z Lourdes – w Kościele i na świecie obchodzony jest jako Światowy Dzień Chorego.
Z tej okazji w wielu diecezjach, w tym także w mojej biskupi udają się szpitali, domów pomocy społecznej, zakładów opieki leczniczej, by spotkać się z chorymi, modlić się z nimi i udzielić im Sakramentu Namaszczenia Chorych.
W tym roku – w samo południe uczestniczyłem we Mszy świętej pod przewodnictwem jednego z biskupów pomocniczych, który podczas Eucharystii udzielił zebranym w świątyni Sakramentu Chorych.
Uczestnicząc w Eucharystii zrobiłem fotorelację do mediów diecezjalnych, ale… kiedy zrobiłem zdjęcia – widząc księży udzielających Sakramentu Namaszczenia i długie kolejki wiernych postanowiłem dołączyć do nich.
Odłożyłem aparat fotograficzny, poszedłem do zakrystii po komżę i stułę, wziąłem naczynko z Olejem Chorych i zacząłem udzielać Sakramentu. Jak już kiedyś tu pisałem – dla mnie osobiście – Sakrament Chorych jest wyjątkowym Znakiem Bożym przez który Pan Bóg działa, przez który leczy nie tylko duszę, ale i ciało.
Po raz kolejny doświadczyłem tego, że dzięki Panu Bogu i temu jak mnie prowadzi mogę być i dziennikarzem w swojej pracy i księdzem w mojej posłudze – dwa w jednym. To – może być dla wielu dziwne, a dla mnie absolutnie wyjątkowe. Pan Bóg jest niesamowity.