Czy umyłeś już okna dla Jezusa? Tak brzmi tekst jednego z memów, które masowo już kolejny rok z rzędu pojawiają się w internecie tuż przed świętami.
To oczywiste, że Panu Jezusowi nie potrzebne są nasze czyste okna ale… Przyznam, że sam miałem wiele wątpliwości – związanych z tym, że tuż przed wielkim tygodniem zachorzałem – czy sprzątać (aż tak) na święta. Ale… po chwili refleksji postanowiłem, że nie może być tak, że na te największe święta w roku nie przygotuję się – również tak zewnętrznie – poprzez sprzątanie swojego mieszkania.
Odrzucając wszystkie moje nie-chęci przystąpiłem do tradycyjnego przedświątecznego sprzątania.
I tak od rana w wielki poniedziałek zaczęło się… mycie okien, pranie firanek i zasłon, krochmalenie serwetek, ścieranie kurzy, odkurzanie, mycie i pastowanie podłóg i… prasowanie. I tak chwilę po południu wszystko było już zrobione.
Czy to było potrzebne? Komu to było wszystko potrzebne? Być może nie Panu Jezusowi, a może właśnie Jemu – wszak mnie to kosztowało – i jeśli swoje „kosztowało” oddasz Jemu – to, było warto!
Na moim fb postanowiłem wstawić stories z mycia okien opieczętowane takim komentarzem…
A czy Ty umyłeś już okna dla Jezusa?
Tak, tak – Pan Jezus nie potrzebuje naszych czystych okien!
ale…
może jest tak, że tłumaczę swoje – „nie chce mi się…”- właśnie tym, że Pan Jezus nie potrzebuje moich czystych okien.
Ale jeśli właśnie na te święta pokonam swoje „nie chce mi się” i…wykonam te prozaiczne zajęcia jak: mycie okien, ścieranie kurzy, odkurzanie dywanów, mycie podłóg itp. to istotnie mogę zrobić to dla Pana Jezusa i będzie to moje przejście przez krzyż – sprzątania do zmartwychwstania – z mojego „nie chce mi się”!
Po czasie dowiedziałem się, że mój wpis spotkał się z komentarzem księży –oczywiście po za jednym duchownym, reszta rozmawiała oczywiście między sobą – komentując, ale jak to jest w naszym świadku – rozmawiamy między sobą, ale nie do zainteresowanego.
Jak wspomniałem jeden z kapłanów – prałat zresztą- zapytał mnie czy i u niego nie umył bym okien. Oczywiście odpowiedziałem, że dla mnie nie stanowi to problemu, jeśli tylko jest taka potrzeba… MNICH service – może zacząć świadczyć usługi porządkowe. Sprzątanie, mycie okien nie umniejsza mojego kapłaństwa.
