Miniona niedziela była bardzo pracowita. Obok tego, że było to Światowy Dzień Ubogich, to popołudniem wraz z moim operatorem byliśmy na uroczystej gali 25-lecia powstania muzycznego chórku, który działa na terenie mojego miasta.

To niezwykłe 2,5 godzinne wydarzenie zgromadziło w jednym z teatrów mojego miasta duchownych różnych szczebli jak i władze miasta i województwa, rodziny chórzystów oraz absolwentów, którzy na przestrzeni ćwierćwiecza związani byli z tą muzyczną rodziną.

Moim zadaniem – obok krótkich rozmów z uczestnikami wydarzenia potrzebnych do przygotowania programu katolickiego, o czym już tu pisałem – było (odpowiadając na prośbę organizatora) wykonanie fotografii w czasie całej gali. Przyznam, że bardzo obawiałem się tego zadania. Dlaczego? Bo nigdy nie robiłem reportaży z wydarzeń kulturalnych typu koncert w teatrze. Nie wykonywałem fotografii mając gdzieś z tyłu głowy, że nie ma innego fotografa – po za rodzicami fotografującymi swoje pociechy.

Dziś kiedy piszę te słowa jest już po wydarzeniu i śmiało mogę powiedzieć, że zadanie zostało wykonane. Sponad 600 zdjęć wybrałem 200, które posłużyły do promocji wydarzenia w mediach diecezjalnych i ogólnopolskich oraz będą miłą pamiątką dla dzieciaków, które ewangelizują słowem i muzyką.

Dla mnie osobiście sama gala i prezentowane w jej czasie piosenki były powrotem do przeszłości. Sam jako dzieciak słuchałem tego chórku. I choć nigdy w nim nie śpiewałem, to jednak najpierw kasety magnetofonowe, a potem płyty CD były w moim domu słuchane, i nadal z wielkim sentymentem słucham niezwykle melodyjnych piosenek z mądrym tekstem, który staje się przesłaniem.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here