Już po raz kolejny – w piątek przed czwartą niedzielą Wielkiego Postu w całym Kościele odbyły się 24 godziny dla Pana. Ta inicjatywa Ojca Świętego Franciszka, już na dobre weszła do kalendarza wydarzeń kościelnych w całym świecie.
W tym roku 24 godziny dla Pana rozpoczęło nabożeństwo pokutne połączone z Aktem zawierzenia Kościoła i świata a przede wszystkim Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny.
Z uwagi na moją obecność na Kościele Stacyjnym, nie byłem na głównej uroczystości w Kościele katedralnym, ale sam podczas swojej porannej Eucharystii odmówiłem tę modlitwę zawierzenia, by w ten sposób modlić się za wstawiennictwem Matki Bożej o pokój na świecie.
24 godziny dla Pana to – doba poświęcona adoracji Najświętszego Sakramentu połączonej z możliwością spowiedzi świętej. W moim mieście inicjatywa ta odbywała się w katedrze, gdzie przez całą dobę dyżurowali duchowni.
Mnie została wyznaczona godzina dyżuru od 23:00 – 24:00. W tym czasie z sakramentu pokuty skorzystało dokładnie 6 osób. Obok spowiedzi można było adorować Najświętszy Sakrament.
Niewątpliwie możliwość spowiedzi przez całą dobę pozwala nawet w codziennym zabieganiu i ciągłym braku czasu znaleźć tę chwilę na zatrzymanie i pozwoli oczyścić swoje wnętrze, by duchowo przygotować się na zbliżające się święta wielkanocne. Dla tych 6 osób, które przyszły niemalże w środku nocy, by zacząć od nowa swoje życie duchowe, było warto czekać, było warto nie spać, było warto!
