16 listopada, to w kalendarzu liturgicznym wspomnienie Matki Bożej Ostrobramskiej – Matki Miłosierdzia – w tym dniu swoje imieniny obchodził i obchodzi mój – nieżyjący Ksiądz Proboszcz Edmund. Pamiętając o moim pierwszym proboszczu, który uczył mnie kapłaństwa, pamiętałem o nim w tym dniu odprawiając za Niego Mszę Świętą. Mam za co dziękować Bogu, że dał mi u progu mojego kapłaństwa takiego Proboszcza.

Skojarzyłem to dopiero później – choć może nie warto łączyć tych dwu faktów – ale…  w tym samym dniu, tuż po godz. 10:00 zadzwonił do mnie jeden z kapłanów naszej diecezji – proboszcz ponad 10 tyś. parafii – z zapytaniem: czy nie zechciałbym poprowadzić rekolekcji w jego parafii? Powiem szczerze, że byłem bardzo zaskoczony po pierwsze samym telefonem, a po wtóre propozycją, która została mi złożona. Odpowiedziałem, że z radością przyjmuję tę propozycję, bo każde rekolekcje są dla mnie wielką radością – to okazja do głoszenia Słowa Bożego, spotkania się z ludźmi oraz celebrację codziennej – przez 3 dni Eucharystii. Jak Pan Bóg pozwoli będą to moje 19 rekolekcje, jakie poprowadzę w moim kapłaństwie. Polecam się pamięci w modlitwie tych, którzy to czytają.