Wakacje – urlop – to czas kiedy można – a nawet trzeba zwolnić, wyhamować, odpocząć, zrelaksować się i zregenerować siły po nawale pracy w ciągu roku. To także moment, by spotkać się ze znajomymi porozmawiać, a także napić się piwa w przyulicznym ogródku. Pierwsze dni wakacji to dla mnie intensywny czas imieninowo/urodzinowy, stąd spotkania mają także tematykę świąteczną.

Spotkałem się z moim kolegą – bratem zakonnym bonifratrem – którego poznałem podczas wolontariatu w szpitalu w listopadzie 2020 roku i z którym pracowałem na jednym oddziale, a także z kolegą, z którym spędziłem długie godziny na realizacji transmisji internetowych Mszy Świętych w czasie pandemii.

Dobrze jest usiąść, pogadać, napić się piwa i nie myśleć, że trzeba jutro rano trzeba wstać, bo trzeba zrobić to, czy tamto, a terminy gonią, a jeszcze to i tamto!