Jest taki dzień w roku, kiedy spieszy się z życzeniami, kwiatami, a przede wszystkim z modlitwą do Osoby najważniejszej w życiu każdego człowieka jakim jest MAMA. Wielu mówi, że słowo Mama – to słowo, które dziecko wypowiada jako pierwsze, bo ono , bo Osoba Mamy jest przecież najważniejsza. To Mama przekazuje życie, uczy życia, uczy kochać i… tu można napisać wiele, ale napiszę tylko, że uczy wiara w Pana Boga i miłości do Kościoła.

Miłość czasem jest kulawa, bo raz idzie się prosto, a czasem się kuśtyka, ale… ona jest zawsze. Nie wiem jak inni księża, ale ja mam w swoim kapłańskim zwyczaju – od samych święceń – podczas każdej Mszy świętej wspominać rodziców, rodzeństwo i dziadków, to za nich dziękuję i za nich proszę Pana Boga, to moje „dziękuję” przed Bogiem z moje życie i moje kapłaństwo, za dary których od nich doświadczyłem ale i wdzięczność, którą jestem im winny.

Dlatego też 26 maja w kalendarzu – każdego roku – jest tak ważny. Dzień, kiedy z modlitwą, pamięcią, życzeniami, kwiatami i podarunkami spieszymy do MAMY.