Pomimo trwającej pandemii i obostrzeń sanitarnych tuż po Świętach Wielkanocnych odbyła się tradycyjna pielgrzymka maturzystów mojej diecezji na Jasną Górę. Nie miała ona przebiegu jak zwykle, a i nie było tylu co zwykle maturzystów, ale kilku przedstawicieli wraz ze swoimi nauczycielami wspólnie modlili się przed tronem Królowej Polski.

Pielgrzymka maturzystów… to oznacza kolejne działania medialne. Jako, że w tym czasie świąteczno – po świątecznym pracuję sam – we wtorek – zaraz po porannej transmisji Mszy świętej wsiadłem w samochód i wyruszyłem w blisko 2 godzinną drogę do Częstochowy.

Tam nagrywałem Mszę Świętą w kaplicy Matki Bożej i wykonałem fotoreportaż, który wraz z nagraniami zamieściłem w mediach diecezjalnych.

Tuż po zakończeniu Mszy świętej z biskupem i po spakowaniu sprzętu – czyli po zakończeniu pracy medialnej postanowiłem pójść się pomodlić, czyli – dołączyć się do Mszy Świętej o godz. 13:30 przed obrazem Matki Bożej, którą odprawiłem w intencji moich najbliższych.

Po Eucharystii był czas na chwilę modlitwy, a potem – po zapakowaniu sprzętu do samochodu wyruszyłem w 2 – godzinną powrotną podróż do domu. Wyjechałem z domu o 9:20, a wróciłem tuż przed 18:00