Na kilka dni przed końcem  roku 2020 w mediach katolickich pojawił się news informujący, że Papież Franciszek negatywnie ustosunkował się do prośby o zdjęcie ekskomuniki Lutra nałożonej na niego i  jego zwolenników w 1521 roku przez Ojca Świętego Leona X. Prośbę, która została odrzucona skierowana została przez federację luterańską, która prosiła, by w ramach ekumenicznych działań w 500 rocznicę tejże ekskomuniki Lutra, została ona zdjęta! Swoją drogą to bardzo ciekawe – tak tolerancyjny, otwarty i ekumeniczny Papież Franciszek mówi NIE!

Tak… słucham mojego Papieża, bo On jest za mnie odpowiedzialny,  nie tylko w porządku hierarchicznym – wszak jest Najwyższym w hierarchi duchownych, ale jest przede wszystkim następcą Apostoła Piotra – Primus Inter Pares! Wiec jeśli mówi NIE, to z pewnością ma racje! Nie jest to ślepe posłuszeństwo, ale posłuszeństwo w porządku wiary!

Idąc za tym wskazaniem 3 stycznia w niedzielę – a wiec dokładnie w 500. rocznicę ogłoszenia ekskomuniki, podczas Eucharystii wygłosiłem dwa kazania na temat historii Kościoła, która jest naszą historią i wskazałem na to, że posłuszeństwo Ojcu Świętemu – jako następcy Piotra i widomej Głowie Kościoła, jest najważniejsza!

Ekskomunika nałozona na Lutra i jego zwolenników trwa dalej i… co dalej? Dla mnie to dośc oczywiste! Dalej obowiązuje nas prośba Jezusa z Ogrójca – modlić się o jedność. Jedność rozumianą w najbardziej prawidłowy sposób bo biblijny – że odwołam się do przypowieści o Synu Marnotrawnym – odszedł od Ojca, pobłądził, zobaczył swój błąd i wrócił. Kościołem Macierzystym dla wszystkich odłamów jest  Kościół Rzymski! To nie żaden  ekskluzywizm, wyjątkowość czy roszczenie sobie prawa do czegoś, co nie ma żadnych podstaw. Kościół Jezusa  Chrystusa trwa w Kościele Rzymskokatolickim od początku – nieprzerwanie od Jezusa i apostołów, a gwarantem tego jest Piotr i Jego następcy. Tutaj nie ma żadnej wielkiej filozofii, tu są fakty oparte na Biblii, tradycji i nieprzerwanej historii Kościoła i  Jego Sukcesji przekazywanej nieprzerwanie przez nałożenie rąk!

Postanowiłem odszukać tekst ekskomuniki Lutra i zamieścić go na Fb. Nie znalazłem go w Brewiariumm Fidei, ale… niezastąpiony Internet skierował mnie na  strony watykańskie, gdzie w oryginalnym języku łacińskim znalazłem ten dokument…. Zamieściłem go na  FB i się zaczęło…. w komentarzach dostałem za swoje… ale… czy opublikowanie Papieskiego dokumentu, który jest wciąż aktualny i opieczętowanie to komentarzem – że trzeba się modlić o jedność jest czymś złym? Nie uważam tak! Uważam, że trzeba nam modlić się o jedność, patrzeć z Nadzieją (którą jest Jezus) w przyszłość, ale nie zapominać o przeszłości!

No to tyle z tych moich ekumenicznych przemyśleń… Tak tak… trzeba prowadzić zdrowy- racjonalny- i świadomy historii ekumenizm. Dodam, pisząc o sobie wprost, człowiek uczy się całe życie…


Dziś (3 stycznia 2021 roku) mija dokładnie 500 lat, kiedy to Ojciec Święty Leon X wydał Bullę Decet Romanum Pontificem, w której potępia nauki i ekskomunikuje Marcina Lutra oraz jego zwolenników! Ekskomunika trwa do dziś i wzywa nas do modlitwy o jedność!

Poniżej treść dokumentu papieskiego za portalem watykańskim: https://www.papalencyclicals.net/Leo10/l10decet.htm

Decet Romanum Pontificem
Papież Leon X – 1521

Preambuła
Dzięki mocy udzielonej mu przez Boga, rzymski papież został wyznaczony do wymierzania duchowych i doczesnych kar, zgodnie z każdym przypadkiem, na który zasługuje. Celem tego jest stłumienie niegodziwych zamiarów zbłąkanych ludzi, którzy byli tak urzeczeni upodlonym impulsem swoich złych zamiarów, że zapomnieli o bojaźni Pańskiej, odrzucili z pogardą dekrety kanoniczne i przykazania apostolskie oraz aby odważą się formułować nowe i fałszywe dogmaty i wprowadzać zło schizmy do Kościoła Bożego – lub wspierać, pomagać i przylgnąć do takich schizmatyków, których zadaniem jest rozrywanie bezszwowej szaty naszego Odkupiciela i jedności wiara prawosławna. Stąd przystoi Papieżowi, aby statek Piotra nie zdawał się płynąć bez pilota lub wioślarza, podejmować surowe środki przeciwko takim ludziom i ich zwolennikom, i mnożąc środki karne i inne stosowne środki, aby dopilnować, aby ci sami apodyktyczni ludzie, oddani celom zła, wraz ze swoimi zwolennikami, nie zwodzili rzesz prostaków swoimi kłamstwami i podstępnymi metodami, ani też ciągnąć ich ze sobą, aby dzielić się ich własnym błędem i zgubą, skażając ich tym, co jest zaraźliwą chorobą. Wypada również, by Papież, potępiwszy schizmatyków, dopilnować ich jeszcze większego zepsucia, publicznie pokazując i otwarcie deklarując wszystkim wiernym chrześcijanom, jak straszne są cenzury i kary, do których może prowadzić taka wina; do końca, aby przez taką publiczną deklarację sami mogli powrócić, zmieszani i skruszeni, do siebie samych, dokonując bezwarunkowego wycofania się z zakazanej rozmowy, społeczność i (przede wszystkim) posłuszeństwo takim przeklętym ekskomunikom; w ten sposób mogą uniknąć boskiej zemsty i jakiegokolwiek stopnia udziału w ich potępieniu.

1. [Tutaj Papież opowiada o swojej poprzedniej Bulli Exsurge Domine i kontynuuje]

2. Zostaliśmy poinformowani, że po tym, jak ta poprzednia wiadomość została wystawiona publicznie i upłynęła określona przez nią przerwa lub przerwy [60 dni] – i niniejszym uroczyście powiadamiamy wszystkich wiernych chrześcijan, że te przerwy już minęły – wiele z nich którzy poszli za błędami Martina, zdawali sobie sprawę z naszego listu oraz jego ostrzeżeń i nakazów; duch rozsądniejszej rady przywiódł ich z powrotem do siebie, wyznali swoje błędy i wyrzekli się herezji w naszym przypadku, a poprzez powrót do prawdziwej wiary katolickiej uzyskali błogosławieństwo rozgrzeszenia, którym zostali upoważnieni sami posłańcy; w kilku stanach i miejscowościach wspomnianych Niemiec książki i pisma wspomnianego Marcina zostały publicznie spalone, tak jak nakazaliśmy.
Niemniej jednak sam Marcin – a powiedzenie tego przysparza nam wielkiego smutku i zakłopotania – niewolnik zdeprawowanego umysłu wzgardził odwołaniem swoich błędów w wyznaczonym terminie i przesłaniem nam wiadomości o takim odwołaniu lub samemu przyjście do nas; przeciwnie, jak kamień potknięcia, bał się pisać i nie głosić gorszych rzeczy niż wcześniej przeciwko nam, Stolicy Apostolskiej i wierze katolickiej, i nie popychać innych do tego samego.
Teraz został ogłoszony heretykiem; a więc także inni, bez względu na ich autorytet i rangę, którzy nie dbali o własne zbawienie, ale publicznie i w oczach wszystkich ludzi stają się wyznawcami zgubnej i heretyckiej sekty Marcina i udzielają mu otwarcie i publicznie swojej pomocy, rady i łaski, zachęcając go pośród nich w swoim nieposłuszeństwie i uporze, lub utrudniając publikację naszego wspomnianego listu: tacy ludzie ponieśli kary określone w tej wiadomości i mają być traktowani słusznie jako heretycy i unikani przez wszystkich wiernych chrześcijan, jak mówi Apostoł ( Tytusa III. 10-11).

3. Naszym celem jest, aby tacy ludzie słusznie byli równorzędni z Marcinem i innymi przeklętymi heretykami i ekskomunikami, i aby nawet gdy z uporem grzeszyli wspomnianego Marcina, również podzielili jego kary i jego imię, znosząc im wszędzie tytuł „luterański” i kary, jakie za sobą pociąga.
Nasze poprzednie instrukcje były tak jasne i tak skutecznie upublicznione i będziemy tak ściśle przestrzegać naszych obecnych dekretów i deklaracji, że nie zabraknie im dowodów, ostrzeżeń ani cytatów.
Nasze dekrety, które następują, są wydawane przeciwko Martinowi i innym, którzy podążają za nim w uporze jego zdeprawowanego i potępionego celu, a także przeciwko tym, którzy bronią go i chronią go wojskowym ochroniarzem i nie boją się wspierać go własnymi środkami lub w w jakikolwiek inny sposób i miejcie i odważajcie się oferować mu pomoc, radę i przychylność oraz okazywać mu łaskę. Wszystkie ich imiona, nazwiska i stopnie – niezależnie od tego, jak wyniosłe i olśniewające mogą być ich godność – chcielibyśmy, aby zostały uwzględnione w tych dekretach z takim samym skutkiem, jak gdyby były one wymienione indywidualnie i mogłyby być wymienione w ich publikacji, co należy kontynuować z energią dopasowaną do ich zawartości.
Na to wszystko ogłaszamy wyroki ekskomuniki, klątwy, naszego wiecznego potępienia i zakazu; o pozbawieniu ich i ich potomków godności, zaszczytów i majątku oraz o stwierdzeniu niezdolności do takiego mienia; o konfiskacie ich towarów i przestępstwie zdrady; a te i inne wyroki, potępienia i kary, które są nakładane przez prawo kanoniczne na heretyków i są wymienione w naszej wyżej wymienionej liście, postanawiamy, że upadliśmy na wszystkich tych ludzi aż do ich potępienia.

4. Dodajemy do naszej obecnej deklaracji, przez naszą władzę apostolską, że stany, terytoria, obozy, miasta i miejsca, w których ci ludzie tymczasowo mieszkali lub mieli okazję odwiedzić, wraz z ich dobytkiem – miasta, w których mieszczą się katedry i metropolitów, klasztory i inne zakonnice. i miejsca święte, uprzywilejowane lub nieuprzywilejowane – wszyscy są objęci naszym kościelnym interdyktem, podczas gdy ten obowiązuje, bez pretekstu odpustu apostolskiego (z wyjątkiem przypadków, w których pozwala na to prawo, a nawet tam, jakby to było, z zamkniętymi drzwiami i tymi pod wykluczeniem ekskomuniki i interdyktu) winni zezwolić na sprawowanie mszy i innych liturgii. Nakazujemy i nakazujemy, aby ludzie, o których mowa, wszędzie byli publicznie potępieni jako ekskomunikowani, przeklęci, potępieni, zakazani, pozbawieni mienia i niezdolni do ich posiadania. Wszyscy wierni chrześcijanie powinni ich bezwzględnie unikać.

5. Poinformujemy wszystkich o małym skarbcu, który Marcin, jego naśladowcy i inni buntownicy postawili na Bogu i jego Kościele swoją zaciekłą i bezwstydną zuchwałością. Chronilibyśmy stado przed jednym zaraźliwym zwierzęciem, aby infekcja nie rozprzestrzeniła się na zdrowe. Dlatego też nakładamy następujący nakaz na każdego patriarchę, arcybiskupa, biskupa, prałatów kościołów patriarchalnych, metropolitalnych, katedralnych i kolegiaty, a także zakonników każdego zakonu – nawet żebraków – uprzywilejowanych lub nieuprzywilejowanych, gdziekolwiek się znajdują : że na mocy swego ślubu posłuszeństwa i pod groźbą kary ekskomuniki, jeśli będzie to wymagane przy wykonywaniu tych darów, publicznie ogłoszą i spowodują, aby inni w ich kościołach ogłosili, że ten sam Marcin i reszta jest ekskomunikowana, przeklęta, potępiona, heretyków, zahartowanych, uwięzionych, pozbawionych mienia i niezdolnych do ich posiadania, a więc wymienieni w egzekwowaniu tych darów. Zostaną wyznaczone trzy dni: ogłaszamy ostrzeżenie kanoniczne i pozwalamy na jednodniowe wypowiedzenie pierwszego, drugiego w drugim, ale trzeciego ostatecznego wykonania naszego rozkazu. Odbędzie się to w niedzielę lub w inne święto, kiedy duża kongregacja gromadzi się na uwielbieniu. Podniesiony zostanie sztandar krzyża, zadzwonią dzwony, zapalą się świece, a po pewnym czasie zgaszą, rzucą na ziemię i podeptają, a kamienie zostaną odrzucone trzykrotnie i odprawi się inne ceremonie, które są zwykle takich przypadkach. Wszystkim i wiernym chrześcijanom będzie obowiązywał ścisły zakaz unikania tych ludzi. i tak wymienione w egzekwowaniu tych prezentów. Zostaną wyznaczone trzy dni: ogłaszamy ostrzeżenie kanoniczne i pozwalamy na jednodniowe wypowiedzenie pierwszego, drugiego w drugim, ale trzeciego ostatecznego wykonania naszego rozkazu. Odbędzie się to w niedzielę lub podczas innego święta, kiedy duża kongregacja gromadzi się na uwielbieniu. Podniesiony zostanie sztandar krzyża, zadzwonią dzwony, zapalą się świece, a po pewnym czasie zgaszą, rzucą na ziemię i podeptają, a kamienie zostaną odrzucone trzykrotnie i odprawi się inne ceremonie, które są zwykle takich przypadkach. Wszystkim i wiernym chrześcijanom będzie obowiązywał ścisły zakaz unikania tych ludzi. i tak wymienione w egzekwowaniu tych prezentów. Zostaną wyznaczone trzy dni: ogłaszamy ostrzeżenie kanoniczne i pozwalamy na jednodniowe wypowiedzenie pierwszego, drugiego w drugim, ale trzeciego ostatecznego wykonania naszego rozkazu. Odbędzie się to w niedzielę lub podczas innego święta, kiedy duża kongregacja gromadzi się na uwielbieniu. Podniesiony zostanie sztandar krzyża, zadzwonią dzwony, zapalą się świece, a po pewnym czasie zgaszą, rzucą na ziemię i podeptają, a kamienie zostaną odrzucone trzykrotnie i odprawi się inne ceremonie, które są zwykle takich przypadkach. Wszystkim i wiernym chrześcijanom będzie obowiązywał ścisły zakaz unikania tych ludzi. ale na trzecim stanowczym i ostatecznym wykonaniu naszego zamówienia. Odbędzie się to w niedzielę lub podczas innego święta, kiedy duża kongregacja gromadzi się na uwielbieniu. Podniesiony zostanie sztandar krzyża, zadzwonią dzwony, zapalą się świece i po pewnym czasie zgaszą, rzucą się na ziemię i podeptają, a kamienie zostaną odrzucone trzykrotnie, a inne ceremonie będą przestrzegane, takich przypadkach. Wszystkim i wiernym chrześcijanom będzie obowiązywał ścisły zakaz unikania tych ludzi. ale na trzecim stanowczym i ostatecznym wykonaniu naszego zamówienia. Odbędzie się to w niedzielę lub podczas innego święta, kiedy duża kongregacja gromadzi się na uwielbieniu. Podniesiony zostanie sztandar krzyża, zadzwonią dzwony, zapalą się świece i po pewnym czasie zgaszą, rzucą się na ziemię i podeptają, a kamienie zostaną odrzucone trzykrotnie, a inne ceremonie będą przestrzegane, takich przypadkach. Wszystkim i wiernym chrześcijanom będzie obowiązywał ścisły zakaz unikania tych ludzi. kamienie zostaną odrzucone trzykrotnie i odprawione zostaną inne ceremonie, które są zwyczajowe w takich przypadkach. Wszystkim i wiernym chrześcijanom będzie obowiązywał ścisły zakaz unikania tych ludzi. kamienie zostaną odrzucone trzy razy i odprawi się inne ceremonie, które są zwyczajowe w takich przypadkach. Wszystkim i wiernym chrześcijanom będzie obowiązywał ścisły zakaz unikania tych ludzi.
Moglibyśmy jeszcze bardziej zmylić wspomnianego Marcina i innych heretyków, o których wspomnieliśmy, oraz ich zwolenników, naśladowców i partyzantów: stąd na mocy ich ślubu posłuszeństwa nakazujemy każdemu patriarsze, arcybiskupowi i wszystkim innym prałatom, że nawet gdy zostali wyznaczeni z upoważnienia Hieronima, aby uśmierzyć schizmy, tak teraz, w obecnym kryzysie, kiedy ich urząd ich zobowiązuje, staną się murem obronnym dla swojego chrześcijańskiego ludu. Nie będą milczeć jak głupie psy, które nie mogą szczekać, ale nieustannie płaczą i podnoszą głos, głosząc i zmuszając do głoszenia słowa Bożego i prawdy wiary katolickiej przeciwko potępionym artykułom i wspomnianym heretykom.

6. Każdemu i każdemu rektorowi kościołów parafialnych, rektorom wszystkich zakonów, nawet żebrakom, uprzywilejowanym lub nieuprzywilejowanym, nakazujemy na tych samych warunkach, na mocy ich ślubu posłuszeństwa, które zostały wyznaczone przez Pana tak, jak są aby być jak chmury, spryskują duchowy deszcz na lud Boży i nie obawiają się jak najszerszego rozgłaszania potępienia wyżej wymienionych artykułów, zgodnie z obowiązkiem ich urzędu. Jest napisane, że doskonała miłość usuwa lęk. Niech każdy z was z pełnym oddaniem przyjmie na siebie ciężar tak chwalebnego obowiązku; okazujcie się tak skrupulatni w jego wykonaniu, tak gorliwi i gorliwi w słowie i uczynku, że z waszej pracy, dzięki łasce Bożej, nadejdzie oczekiwane żniwo,

7. Jednakże, ponieważ trudno byłoby doręczyć niniejszą misję, wraz z jej deklaracjami i zapowiedziami, osobiście Marcinowi i innym deklarowanym ekskomunikom, ze względu na siłę ich frakcji, pragniemy, aby publicznie przybili tę wiadomość do drzwi dwóch katedr – obu metropolitalnych lub jednej katedry i jednego metropolity kościołów we wspomnianych Niemczech – przez naszego posłańca w tych miejscach będą miały taką moc wiążącą, że Martin i inni, których zadeklarowaliśmy, zostaną pokazani jako potępiany w każdym momencie tak stanowczo, jak gdyby list został im osobiście ujawniony i przedstawiony.

8. Trudno byłoby również przekazać to pismo do każdego miejsca, w którym jego publikacja byłaby konieczna. Stąd naszym życzeniem i autorytatywnym dekretem jest, aby jego kopie, zapieczętowane przez jakiegoś prałata kościelnego lub jednego z naszych wyżej wymienionych posłańców i podpisane ręką jakiegoś notariusza publicznego, miały wszędzie taki sam autorytet jak sporządzenie i wystawienie samego oryginału. .

9. Konstytucje i zarządzenia apostolskie, ani nic w naszej wcześniejszej liście, której nie chcielibyśmy przeszkadzać, nie stanowią przeszkody dla naszych życzeń ani przez żadne inne oświadczenia przeciwne.

10. Nikt w żaden sposób nie może naruszać naszej pisemnej decyzji, oświadczenia, nakazu, nakazu, cesji, testamentu, dekretu; lub pochopnie go naruszać. Gdyby ktoś odważył się spróbować czegoś takiego, daj mu znać, że poniesie gniew Boga Wszechmogącego i błogosławionych Apostołów Piotra i Pawła.

Napisane u św. Piotra w Rzymie, 3 stycznia 1521 roku, w ósmym roku naszego pontyfikatu.

Pokaż mniej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here