Czas izolacji pokazał mi wiele. Pokazał mi siebie, ale i pokazał mi innych. Swoją drogą muszę powiedzieć, że chyba zbyt wiele wymagam od innych – bo patrzę na innych przez swój pryzmat, oczekuję od innych tego co ja innym oferowałem czy oferuję, a tu… tzw. lipa. Niestety, nie wielu jest takich – jak się okazuje – którzy myślą podobnie do mnie, by nie powiedzieć, że myślą tak jak ja.

Ale do rzeczy… siedzę zamknięty w domu i… telefon nie milczy, bo dzwonią najbliżsi z rodziny, którzy podobnie jak ja są zamknięci i dzwonił…. Przełożony, któremu powiedziałem, że nie przyjdę do posługi, bo jestem zamknięty i… niestety nikt więcej nie zadzwonił przez kilka kolejnych dni. Po ich upływie zadzwonił jeszcze jeden z moich kolegów kursowych – na którego zawsze mogę liczyć – mówię to z całą odpowiedzialnością za słowa oraz… dugi, który przez przypadek dowiedział się, że jestem zamknięty- zadzwonił z zapytaniem czy ok. i… już więcej się nie odezwał.

Tak – trzeba powiedzieć wprost – czas covida pokazuje prawdę o człowieku. O człowieku tym chorym, tym zamkniętym w domu, ale o tych, którzy są obok – będąc naszymi „przyjaciółmi” kolegami, sąsiadami, znajomymi.

1 KOMENTARZ

  1. Może jakby Pan nie był tak nadęty i nie odrzucał ludzi, którzy za Panem łażą, telefon by tak nie milczał. Niektórzy Pana lubią, tylko nie mają szansy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here