Choć dopiero co byłem u Barbera, to jednak w połowie lipca ponownie się tam wybrałem, a powodem wizyty były pojawiające się znów na mojej głowie fale Dunaju. Czy można z nimi żyć? Owszem można żyć, niemniej jednak dobrze jest, gdy człowiek czuje się dobrze w swojej fryzurze.

Korzystając z pogody, wsiadłem na mojego rumaka i pojechałem do znanego mi Barbera, choć do całkiem innego nowego zakładu, jaki powstał w moim mieście. Warto mieć kogoś zaufanego, kto potrafi dobrze zająć się twoją fryzurą.

Po raz kolejny poszedłem do  Barbera i po raz kolejny wyszedłem od niego zadowolony z nienaganną i doskonale przystrzyżoną fryzurą. Teraz można dalej wypoczywać wakacyjnie nie myśląc o flach Dunaju na głowie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here