Praca rzecznika nie jest prosta – tak jednym zdaniem mogę określić to co robię. Rzecznik jest zawsze pod telefonem, musi mieć wiedzę i odpowiedź na każde nawet najtrudniejsze, a niejednokrotnie nawet niedorzeczne – by nie użyć określenie – głupie pytania.

Czas pandemii i po pandemii obfitował i nadal obfituje w różnego rodzaju pytania, wątpliwości, zaskoczenia, a nawet zdziwienia, jakie dotyczą życia Kościoła.  Na te pytania wątpliwości trzeba odpowiedzieć. W tym specyficznym czasie spotykałem się z dziennikarzami i odpowiadałem na różnego rodzaju pytania.

Czas pandemii wymuszał na nas wszystkich obowiązkowe noszenie maseczek o tu po raz kolejny główne skrzypce zagrała moja skórzana maseczka, która zarówno dziennikarzom, operatorom, a nawet telewidzom się podobała.