Studio nagrań – o którym już jakiś czas temu pisałem – działa całą parą. Ostatnio nagrałem kilka filmików z moim kolegą kursowym, który jest odpowiedzialny aa jedno z duszpasterstw na terenie mojej diecezji.

Filmiki nagrywam na green screenie – jest to zielone płótno na które – w czasie montażu – można nałożyć przygotowaną wcześniej fotografię. Przyznam, że pierwsze filmiki wyszły nie najlepiej ale.. z każdym kolejnym uczę się coraz bardzie, i wiem co i jak.

Przygotowane filmy zamieściłem na profilu YouTube diecezji oraz na stronie oraz w mediach społecznościowych.