Dzień po Bożym Narodzeniu tj. 27 grudnia wybrałem się do centrum handlowego, by zobaczyć, co proponują sklepy na wyprzedażach poświątecznych. Wśród wielu sklepów jakie odwiedziłem był także niemiecki sklep KIK.

Wśród wielu rzeczy, jakie były tam sprzedawane na uwagę zasługuje część sklepu, w której można było zapatrzeć się w dekoracje świąteczne – i nie było by w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że chodziło o dekoracje dotycząc świat wielkanocnych. Zając wielkanocny, jajka, figurki baranków i inne bibeloty związane z Wielkanocą.

Czy to, aby nie lekka przesada? Czy to nie za wcześnie? Czy ktoś się nie pomylił? Uważam, że to szaleństwo, którego nikt i nic nie jest w stanie obronić. Wszystko ma swój czas: i Boże Narodzenie i Wielkanoc.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here