Jak się okazuje – facebook to nie jest prywatna sprawa. T, co piszesz na facebooku, jakie zdjęcia tam zamieszczasz, jakie filmiki prezentujesz – obejrzą twoi znajomi, ale także ci, którym to udostępnisz ale uważaj, bo… może się okazać, że to, co tam prezentujesz, może być użyte przeciwko tobie! Może dziwi to, co piszę, ale doświadczyłem tego na własnej skórze. Jakże wielką prawdą są słowa z księgi Mądrości Syracha – jeśli chcesz mieć przyjaciela posiądź go po próbie, a niezbyt szybko mu zaufaj! Choć mowa tu o przyjaźni, to słowo zapisane przez starotestamentalnego mędrca można zastosować współcześnie np. do znajomych na Facebooku. Zaproś do znajomych kogoś, kogo znasz, bo może się okazać, że znajomy stanie się w jednej chwili wrogiem.

Ale… prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie – w tym wyjątkowym dla mnie czasie doświadczyłem tez wielkiego wsparcia, zrozumienia  i życzliwości od ludzi – choć obcych, to jednak – jak się okazało – bardzo bliskich, choć będących daleko – to jednak tak bliskich.

W tym miejscu chciałbym podziękować wszystkim, którzy stanęli obok, towarzyszyli i wspierali. Dziękuję!