W drugim dniu pielgrzymki po porannej Mszy świętej, którą celebrował ksiądz kardynał postanowiłem, że podejdę do purpuranta i zapytam go czy nie zechciałby powiedzieć kilku słów nt pielgrzymki i pielgrzymowania. To co piszę – nie powinno być niczym nadzwyczajnym ale… musze się zwierzyć, że już kilkakrotnie próbowałem i prosiłem księdza kardynała o rozmowę przed kamerą, ale… zawsze spotykało się to z odmową. Nawet wtedy, kiedy pojechaliśmy na konsystorz do Watykanu – robiąc o Kardynale reportaż – także pojawiła się odmowa. No ale… postanowiłem, że podejdę i zapytam – raz kozie śmieć. Podszedłem i… – dobrze, nie ma sprawy.

w czasie 4 minut zadałem 3 może 4 pytania księdzu kardynałowi, który powiedział mi czy jest dla niego pielgrzymowanie, jak Ojciec Święty odnosi się do pielgrzymowania oraz o tym, że Kardynał chodząc już od lat na pielgrzymkę, żyje od sierpnia do sierpnia – od pielgrzymki do pielgrzymki.

Za ten – jak dla mnie niezwykły prezent jakim była rozmowa z Kardynałem – Panu Bogu jestem wdzięczny!