Dopiero co przyszła na świat, a już panienka ma 3 lata. Owa panienką jest moja chrześnica. Podobnie jak w roku ubiegłym, tak samo i w tym roku, urodziny obchodziła wraz z rodzicami podczas wakacyjnego wyjazdu, ale zaraz po powrocie, postanowiłem pojechać i odwiedzić Chrześnicę oraz świętować zaległe urodziny.

Był czas na śpiew Sto lat, tort, dmuchanie świeczki oraz… prezenty. Obok praktycznych prezentów jak plecaczek do przedszkola, kubeczka z rurką oraz ubranek – wszystkie prezenty z Myszką Mini – to temat na czasie, przygotowałem też 3 część albumu zdjęciowego z kolejnym rokiem życia mojej chrześnicy. To już 3 tom z serii – chrzestny – Chrześnicy.

Wieczorem dostałem jeszcze foto od taty Chrześnicy, która to stwierdził, że będzie zasypała z balonem w kształcie „3”, który jej kupiłem. Taka to radość, że zdrowo rośnie i rozwija się na chwałę Pana Boga i ku radości rodziców i rodziny.