W wigilię Zesłania Ducha Świętego uczestniczyłem w spotkaniu młodych, które obywało się w jednym z mniejszych miasteczek mojej diecezji. Nie było by w tym spotkaniu nic nadzwyczajnego, gdyby nie jedno z wydarzeń towarzyszących temu spotkaniu.
Pewna część młodych uczestników spotkania przygotowała wraz z absolwentem ASP mural przedstawiający Jezusa Miłosiernego, ale w takim „nowoczesnym wydaniu”.
Nowoczesność tego muralu polega na tym, że Jezus Miłosierny na Oblicza, stąd nazwa tego murali – Miłosierdzie bez Oblicza.
Ten – dość nowoczesny – artystyczny wytwór sztuki pokazuje, że do młodych można trafić inaczej, przez pewną tajemnicę, a nie wprost. Czasem trzeba się zatrzymać, pomyśleć, zastanowić się i … odkryć, co autor miał na myśli. Odkryć piękno, które jest ukryte.