Jak już wspominałem moja siostra wyszła za mąż. Podczas wesela miała miejsce specjalna chwila, kiedy to były składane przez nowożeńców podziękowania dla rodziców a następnie dla… rodzeństwa.

Wyjątkowość tej chwili udzieliła się także mnie. Zostaliśmy we trzech – bo Pan Młody ma dwóch starszych barci w tym jeden jest podobnie jak księdzem, abyśmy przyszli do młodych w odpowiedniej chwili po czerwonym dywanie, a następnie siostra zwróciła się do mnie, a szwagier do swoich braci.

Wówczas usłyszałem podziękowania, które zapadły mi i w głowie i w sercu. To dość nieoczekiwane usłyszeć, że Ktoś dziękuję za…  Tak bycie starszym bratem, to niewątpliwie bycie trochę takim aniołem.

W podziękowaniu otrzymałem figurkę anioła. Jest ona o tyle wyjątkowa, że… męski anioł jest wyższy – starszy, a młodszy żeński – mniejszy – młodszy. Jakby wszystko się zgadza. Nic dodać, nic ująć, po za jednym ale…..

Dziś otwarcie mogę powiedzieć, że bezapelacyjnie to moja Siostra była i jest moim aniołem – anielicą, która zawsze czuwała i czuwa nade mną pytając o to i tamto… co sprawia, ze człowiek wie, że nie jest sam.