W szczerym polu, ok. 30 km. od mojego miasta, ma zostać wybudowany dom rekolekcyjny w którym posługiwać będą siostry zakonne. Uroczystego poświecenia placu pod budowę dokonał mój biskup.

Zjawiłem się i ja na tym niecodziennym wydarzeniu, aby zrelacjonować i zarchiwizować to wydarzenie, by potem, gdy za kilka lat albo już za krótką chwilę dom powstanie, powrócić do momentu, gdy rozpoczynało się wszystko!

Siostry, które będą posługiwać w tym domu przyjdą także po raz pierwszy do pracy w naszej diecezji, gdyż jak dotychczas ich zgromadzenia jeszcze tu nie ma.

Miejsce gdzie powstanie ten duchowy ośrodek, to ojcowizna jednego z mieszkańców tej wioski, który zaoferował się oddać pole oraz wznieść ten budynek, by służył rozwojowi ducha innych ludzi.

Przyznam, że ze wzruszeniem słuchałem tego, co mówił ów mężczyzna. Ten człowiek ma wielką wiarę wewnętrzną moc Ducha, gdyż tak przynaglony jest czynić tak wielkie rzeczy, niezrozumiałe z pewnością przez wielu. A jednak… są tacy ludzie.