W drugiej połowie kwietnia, na blogu napisałem taki niewielki artykuł zatytułowany: „Nie wszyscy muszą nas lubić ale…”(który można znaleźć tutaj: http://sekretmnicha.bloog.pl/id,354357341,title,Nie-wszyscy-musza-nas-lubic-ale,index.html ) wówczas piałem o plakatach, które zawisły w centrum mojego miasta, a swoją tematyką godziły w dobre imię księży, w tym i mnie.

Teraz, po przeszło połowie roku, osoba która produkuje plakaty i rozwiesza je, musze powiedzieć, rozwija się i choć obrazek wciąż jest taki sam, pojawiają się inne hasła, zaraz pod nim.

Teksty nadal obrażają księży i godzą w ich dobre imię nazywając ich teraz  pasożytami ( zakaz karmienia pasożytów) oraz (pasożycie bramy raju są wąskie).

Ciekaw jestem skąd tyle nienawiści, do nas księży? To prawda, bo nie ma nad czym tu dyskutować, nie jesteśmy święci, choć innych do świętości prowadzimy i upominamy, gdy ktoś źle postępuje. Powinniśmy być inni, powinniśmy być lepsi, świętsi, inaczej- ja powinienem być lepszym, świętszym. Powinienem i chciałbym, i chcę do tego dążyć, ale czy to że błądzę, błądzimy jest powodem by obrażać publicznie, poniżać? Ehhh, ten szalony świat, chyba za nim nie nadążam.