Moja posługa na rzecz diecezji nie zawsze jest łatwa, prosta i przyjemna, gdyż często nie ma się czasu dla siebie, nie za wiele można planować, bo gdy coś się dzieje, to moje plany legną – nie rzadko, w gruzach.

Jednak zdarzają się chwile bardzo ciekawe, piękne, niezwykłe i niezapomniane. Jedną z nich było spotkanie braterskie biskupów, którzy przyjechali na ŚDM do mojej diecezji. Odbyło się ono w sobotę 23 lipca w domu mojego Biskupa.

Do domu biskupiego przybyło w sumie 23 arcybiskupów i biskupów i jeden kardynał. Przyznam, że w takim „towarzystwie” nie czułem się zbyt dobrze, nie pasowałem tam, ale poproszony o przygotowanie relacji, wykonałem swoją pracę fotografując, a następnie opisując całe wydarzenie.

Po części oficjalnej była kolacja przygotowana przez mojego Biskupa, w której wzięli udział zaproszeni goście. Gdy atmosfera się już rozluźniła postanowiłem, ze nie odpuszczę okazji, i poproszę o zdjęcie z  Księdzem Kardynałem Antonio Tagle, którzy przyjechał z Filipin z Manilii. Osoba Księdza Kardynała znana jest w Kościele, gdyż jak podają media i źródła Kościelne był on jednym z Papabili tzn. jednym z kandydatów na ostatnim konklawe-„konkurentem” obecnego Papieża.

Podszedłem wiec i moim pseudo angielskim poprosiłem o foto. Jako, że Ksiądz Kardynał jest człowiekiem bardzo pogodnym i lubi się śmiać- co można było zaobserwować podczas jego rozmów w domu biskupim.

Gdy robiłem fotografię, usłyszałem komentarze: o no proszę, zdjęcia robi, i takie tam, ale… nie przejmując się po fotografii podziękowałem, a Ksiądz Kardynał zapytał mnie o imię.

Jak pisałem ktoś tam coś komentował, ale po moim foto inni także o nie prosili Księdza Kardynała.

Takie to wydarzenie miało miejsce. Gdyby nie moja posługa w diecezji, gdyby nie to co robię, nie było by mnie  w tym miejscu gdzie jestem! Dziękuję Ci Panie Jezu!