Na okładce, w jednym ze świeckich tygodników, pojawiła się karykatura księdza, który jest w pisany w łańcuch działania, którym posługuje się obecna władza państwowa, by rządzić krajem. Tytuł jaki został zamieszczony nad karykaturą brzmi: zakład poprawczy.

Jakiś czas temu, księża biskupi w jednym ze swoich listów napisali, że Kościół, nie identyfikuje się z żadną partią polityczną, a  w świątyniach i na ambonach przypomina, że każdy wierzący katolik, który uznaje prawdy katolickiej wiary, powinien się nimi kierować przy wyborze.

Każdy, kto jest przy władzy musi także pamiętać, o czym przypominają księża biskupi, że jest sługą narodu, który go wybrał, a władza nie polega na wywyższaniu się, ale na służbie najwyższym wartościom reprezentowanym przez naród.

Niestety dostało się duchownym – powiedział bym, stanowi duchowieństwa, jak za dawnych czasów, za to, że obecnej władzy bliżej do Kościoła, a tematyka np. Papieża Polaka, często znajduje się na ustach obecnie rządzących. To jest nie do przyjęcia przez część opozycji! Nie mogą znieść, że władza trzyma się Pana Boga i Kościoła. Cóż, trzeba ten czas przetrzymać i mocno wierzyć, że będzie dobrze!