Kiedy 2,5 roku temu rozpoczęłam moją posługę w mojej drugiej parafii, otrzymałem zadanie opieki nad grupą ministrantów. Wówczas po rozeznaniu wszystkiego co i jak postanowiłem coś tam zrobić, coś pozmieniać. Efektem pracy była swoistego rodzaju renowacja salki: http://sekretmnicha.bloog.pl/id,338647838,title,Renowacja-salki-ministranckiej,index.html . To zostało po mnie.
Ostatnio, a dokładnie kilka dni temu na facebooku pojawiło się foto z ministrantami, którzy przygotowują akcję sianko. W tle jest to co zostało po mnie. To jest radość, to jest piękne uczucie, że coś po mnie zostanie.
