W szpitalu u szefa

0
19

W poniedziałek 4 maja – pierwszy dzień matur, okazało się, ze ja mam wolne. Nigdzie nie musiałem iść i pilnować uczniów. Postanowiłem wybrać się z rana do szpitala by odwiedzić tam, obecnego mojego Szefa, który w szpitalu przebywa już od 1,5 tygodnia.

 

Poszedłem, odwiedziłem i znalazłem mojego Proboszcza w nie najgorszej formie. Jak się okazało, w południe miał opuścić szpital. Chwilę porozmawialiśmy, a następnie przyszedł lekarz i zabrał Go do wypisu.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here