
W jednej ze swoich piosenek Sidney Polak zaśpiewał:
popatrz jak wszystko szybko się zmienia,
coś jest, a później tego nie ma.
człowiek jest tylko sumą oddechów,
wiec nie mów mi że jest jakiś sposób.
chciałbym coś wiedzieć teraz na pewno,
to moja udręka, to jej sedno. wiem tylko,
że wszystko się zmienia, coś jest a później tego nie ma.
to nie ściema, każda historia ma swój dylemat,
ma swój początek i koniec jak poemat,
nowy temat, kreci i nęci, a później umiera.
nic nie trwa wiecznie, niebezpiecznie
jest wierzyć w to, że coś trwa wiecznie.
dobre momenty, jak fotografie:
zbieram w swej głowie jak w starej szafie.
W słowach tej piosenki jest bardzo wiele prawdy. Wszystko się zmienia – jedni przychodzą inni odchodzą. Starość zastępuje młodość, bezsilność zastępuje pełnia sił, a smutek zamienia się w radość. Wszystko się zmienia! Tak też się i zdarzyło dziś w samo południe, o godz. 12:00, czas nagle się zatrzymał i padły słowa…
Uczestniczyłem w historycznym wydarzeniu w życiu mojego lokalnego Kościoła – oto została ogłoszona decyzja Ojca Świętego o nominacji nowego Dusz-Pasterza. Nowy – Stary (bo znany kapłan) ten sam ale jednak inny. Gratulacje, radości i… nowe zadania, działania i zupełnie nowe życie.
Niech Pan Jezus obdarza Go swoimi łaskami, Duch Święty udziela Mu swoich darów w codziennej posłudze, a Matka Najświętsza chroni przed niebezpieczeństwami dnia codziennego!
Tak, ta sobota 28 lutego 2015 roku, ostatni dzień miesiąca jest historyczna i wyjątkowa w życiu mojego lokalnego Kościoła, jak i w moim, bo byłem obecny przy wyjątkowej chwili, historycznej, a to jest łaska za którą Panu Bogu jestem wdzięczny, choć wiem, że wcale na nią nie zasługuję! Podkreślam to, gdyż taka jest prawda!