REKOLEKCJE KAPŁAŃSKIE cz. I
Drugi tydzień ferii jest przeznaczony dla mnie na czas wypoczynku. To jest tak zwany urlop, który każdemu z kapłanów mojej diecezji przysługuje po trudach kolędy. Bardzo długo zastanawiałem się co mam zrobić z tym czasem. Pytałem moich kolegów kursowych co w tym czasie planują, ale oni ten czas mieli już zajęty. Co więc mam zrobić z sobą? Jak wypełnić ten czas? Jak go spędzić? Było wiele pomy...
nowa kapa…
Zbliżający się czas wielkiego postu skłonił mnie do podjęcia się pewnego dzieła. Mianowicie przeszperałem nasze parafialne szafy w poszukiwaniu kapy koloru czerwonego by w niej celebrować nabożeństwa wielkopostne (o Męce Pańskiej) Drogę Krzyżową i Gorzkie Żale. Niestety nie znalazłem takiej. Postanowiłem więc zająć się tą sprawą. Szukałem w różnych folderach i sklepach z dewocjonaliami ale... ż...
Wielki Post…
17 lutego w Kościele Katolickim rozpoczęliśmy szczególny czas, czas wielkiego postu, który ma nam pomóc by lepiej przygotować się do zbliżających się Świąt Paschalnych. W środę popielcową głowa każdego z wiernych została posypana popiołem na znak skruchy i umartwienia. Posypmy głowy popiołem, padnijmy przed Panem czołem, Przed sędziom łzy wylewajmy by Jego gniew się uśnieżył. Ze słowami tej ...
OSTATKI…
16 lutego obchodziliśmy ostatki. Ostatni dzień karnawału, ostatni dzień zabaw i szaleństw przed czasem umartwienia i pokuty. Co rocznie ten czas ostatek przeżywałem w seminarium (dokładnie przez ostatnie 6 lat). Teraz gdy jestem na parafii zastanawiałem się jak go spędzę. W latach seminaryjnych w wieczór ostatkowy odbywało się przedstawienie mające na celu w krzywym zwierciadle pokazać życie s...
FERIE…
Po prawie 1,5 miesięcznym okresie pracy w szkole przyszedł wreszcie czas na długo wyczekiwane ferie zimowe. O tak to było mi bardzo potrzebne. Choć ferie zacząłem już tydzień wcześniej gdyż zmorzyła mnie choroba tzw. Grypa. Prawdopodobnie jest to reakcja albo lepiej powiedzieć odreagowanie organizmu na czas po kolędowy. Teraz nastała chwila spokoju a tym samym cały czas ciepło nie ma zaganiania...
kulig…
W minioną niedzielę w godzinach popołudniowych w parafii, w której posługuję miał miejsce kulig. Wzieły w nim dzieci ze scholki dziecięcej, ministranci i młodzież parafialna. Z pomocą przyszli mi rodziny z Domowego Kościoła. Po kuligu był czas na pieczenie kiełbasek i ognisko. To było wspaniałe popołudnie. nie ma jak wspaniała zabawaDomowy Kościół - prawie w komplecie
studniówka…
W miniony weekend, a dokładnie z soboty na niedzielę zostałem zaproszony na bal studniówkowy do moich uczniów z licemu w którym uczę. Zabawa była wspaniała. Bal rozpoczął się o godz. 21:00 uroczystym Polonezem. Wspaniały wystrój sali balowej, piękne kreacjie moich uczniów oraz wspaniała zabawa. Ksiądz, który tańczy... to był pewien fenomen ale jak sądze chyba dobry. Przecież Król Dawid, ten z P...
wypoczynek…
Po zakończeniu niedzieli, po zakończeniu posługi liturgicznej przyszedł czas na rekreację. Wraz z ministrantami wybrałem się do kręgielni znajdującej się w naszym mieście by pograć w kręgle. Wspaniała rozrywka, kto jeszcze nie spróbował tej gry to gorąco polecam. Nie ma jak dobrze spędzony wieczór, w dobrym towarzystwie.
kolędowanie…
W minioną niedzielę 31 stycznia br. w godzinach popołudniowych brałem udział w spotkaniu kolędowym Oazy Rodzin. To spotkanie odbyło się na plebanii. Obok wspólnego kolędowania był czas na wspólne rozmowy i dzielenie się radością z Narodzenia Pańskiego.
domowy Kościół…
W minioną niedzielę 17 stycznia w godzinach popołudniowych zostałem zaproszony na spotkanie kręgu rodzin z mojej parafii. Na spotaknia Domowego Kościoła chodzę już od września natomiast to spotkanie było wyjątkowe gdyż odbyawało się jeszcze w czasie dopiero co po świętach Bożego Narodzenia. Gdy odwiedzałem rodziny z tego kręgu na kadym spotakaniu na stole przy którym było spotkanie stał krzyż i...
neokatechumenat….
W minioną sobotę zostałem poproszony przez wspólnotę neokatechumenalną z mojej parafii o celebrację dla nich Eucharystii. Był to wspaniały wieczór, a jednocześnie bardzo dla mnie potrzebny by zatrzymać się w pędzie jaki jest w czasie tygodnia. Tydzień za tygodniem, a tu już prawie 7 miesięcy od przyjęcia przeze mnie Sakramentu Święceń. Jak ten czas szybko leci, a ta Eucharystia celebrowana w ma...
spotkanie opłatkowe…
W niedzielę 10 stycznia w parafii w której posługuję miał miejsce opłatek dla scholi dziecięcej i dla ministrantów. Obok wspólnego biesiadowania, śpiewania kolęd był także mikołaj - taki trochę nowoczesny bo nie w czerwonym a złotym płaszczu, a i jeszcze jedno - nie koniecznie święty.
nie święty mikołaj