Ksiądz to jest prawdziwy hippster!
Ostatnio idąc ulicą w jednym z centów handlowych mojego miasta, spotkałem moją uczennicę ze szkoły, która w czasie wakacji dorabia sobie na wyjazd. Chwile porozmawialiśmy i w czasie tej rozmowy padło takie stwierdzenie: ksiądz to jest prawdziwy hippster!
Kolejne 2 skarby w moim skarbcu
Odwiedzając parafię św. Stanisława Biskupa, gdzie zastępowałem mojego kolegę, o czym już pisałem, od miejscowego proboszcza, otrzymałem 2 przedmioty.
Zastępstwo na końcu diecezji
W czwartek 30 lipca poproszony przez mojego znajomego o zastępstwo wybrałem się do jednej z parafii z terenu mojej diecezji.
Badanie okresowe motocykla i wymiana sprzęgła
Dokładniej minął rok od ostatniego badania technicznego mojego motocykla. Stad pojechałem na stację diagnostyczną, by dokonać badania i otrzymać stosowny wpis do dowodu rejestracyjnego.
Połowa urlopu za mną
W polskiej telewizji przed laty ukazał się film pod bardzo znaczącym tytułem: nie lubię poniedziałków. Ten tytuł nie wziął się znikąd, a zapewne z doświadczenia wielu Polaków i Polek.
Pierwszy chrzest w hospicjum
W minionym tygodniu szefowa hospicjum, w którym posługuje jako duchowny zadzwoniła do mnie z prośba od rodziców maleństwa, które na dniach ma do nich przybyć z prośbą o pełny chrzest.
50 lecie małżeństwa parafian
W połowie czerwca br. moi parafianie z pierwszej parafii, przyjechali do mnie, by mnie zaprosić na swoją rodzinną uroczystość. W lipcu bowiem, będą przezywać swoją 50 rocznicę sakramentu małżeństwa. Postanowili swoją radość dzielić także ze mną.
Wakacyjny styl kapłański
Utarło się już, w wielowiekowej tradycji kościoła rzymskiego, że duchowny ubrany jest w strój kapłański składający się z czarnej sutanny z guziczkami (33 szt.- na pamiątkę lat życia Pana Jezusa na ziemi) i białej koloratki.
Nic nie dzieje się bez przyczyny…
Właśnie wypoczywam na wakacjach i choć to bardzo dziwne spędzam je w domu. Tak, jestem domatorem i trochę mnie to denerwuje i wkurza.
Spotkanie z Panią Sabiną
W miniony czwartek postanowiłem pójść celebrować Eucharystię do Bazyliki Archikatedralnej. Wspólnie ją odprawiałem z moim kolegą kursowym- studentem (doktorantem), i w tym nie ma nic nadzwyczajnego, bo przecież każdy kapłan celebruje codziennie Mszę św.
Odwiedziny Kolegi kursowego
W parafii, na terenie której znajduje się moje obecne miejsce zamieszkania w czasie pierwszego miesiąca wakacyjnego posługuje mój kolega kursowy, który jest na studiach specjalistycznych w Krakowie.
Express do kawy
Od kilku miesięcy chodziła za mną myśl o zakupie ekspresu do kawy. Chciałem kupić ekspres z młynkiem by nie tylko kawę parzyła ale także przygotował ją wcześniej do podania.