Dziś Internet obiegła wiadomość, że Prezes Rady Ministrów – na prośbę wojewody mianował nowego wicewojewodę w moim województwie. Niebyło by w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że nowy wicewojewoda to mój uczeń. Jeśli twój uczeń zostaje wicewojewodą, to oznacza tylko jedno – jesteś już stary! Tak jestem  już stary!

Pamiętam dobrze  Ucznia, który przychodził na 7:10 na katechezę lub zostawał na ostatnią godzinę – 15:20 – by uczestniczyć w katechezie. Dodam, że pokonywał z domu do szkoły odległość, która dla wielu była by trudna do pokonania – bo po co tak daleko a i ta religia na ostatnich lub pierwszych godzinach. On był. Dodam, że w parafii był ministrantem, a i jak pamiętam z naszych rozmów, choć było to ponad 13 lat temu – jak mówił, że angażuje się już w politykę w młodzieżówce jednej z partii politycznych. Tak od czasów LO chciał zmieniać świat – najpierw małą ojczyznę – swoją miejscowość, region, a potem Polskę.

Nominacją Premiera RP został wicewojewodą jednego z największych województw w naszym kraju i teraz – już na wysokim szczeblu – będzie mógł zmieniać Polskę.

Piszę to wszystko z wielką radością, dumą i zachwytem – tak mój Uczeń objął tak wysoki urząd w Polsce. Nie jest – tak dał się poznać – człowiekiem, któremu obojętna jest Polska, i sprawy zwykłych ludzi. Zawsze spieszący z pomocą w szkole, dobry uczeń i otwarty. Mam nadzieję, że to czego się nauczył wykorzysta w swojej pracy na rzecz regionu i całej Polski. Niech Pan Bóg Mu błogosławi i niech wytrwa w dobrym.

Ot taka radość, którą dzielę się tutaj.


Foto Fb – Urzędu Wojewódzkiego 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here