Dziś rano (25 czerwca) obejrzałem 7 filmików jednego z moich współbraci Kapłanów, a wieczorem uczestniczyłem w Mszy Świętej pogrzebowej Księdza kanonika Antoniego K., który odszedł do wieczności w 82 roku życia i 60 roku kapłaństwa.

Przed rozpoczęciem Mszy świętej młodzież zaśpiewała znaną wszystkim pieśń pielgrzymkową – wystarczyła ci sutanna uboga… a w miejscu homilii odczytano testament zmarłego Księdza, w którym znalazły się takie oto słowa:

Zdaję sobie sprawę z tego, że idę na Sąd Boży, i że trzeba tam iść z wielką pokorą i lękiem, w poczuciu moich licznych win. Lęk jednak łagodzi ufność, że Jezus, który był tak dobry i miłosierny dla mnie za życia ziemskiego, nie odmówi mi swojego miłosierdzia, gdy ujrzy kapłana, który choć niedołężny – służył Mu, żałował za swoje grzechy, i zawsze kochał Boga, Kościół Katolicki, Polskę i Jej Królową Maryję. Miserere me Deus!