15 km od mojego miasta znajduje się stary przepiękny drewniany kościół, w którym posługuje mój znajomy – młody kapłan pochodzący z mojej pierwszej parafii (gdzie pracowałem).
Poproszony o zastępstwo, pojechałem do niego w piątek 9 lutego, aby o 17:00 odprawić tam Mszę św. wieczorną. Nic nadzwyczajnego, bo to moja codzienna posługa, ale…
Wyjątkowość polega na tym, że kościół, jego polichromia, wystrój i sama kubatura świątyni jest po prostu wyjątkowa. A nastrój w nim panujący daje poczucie, że wieki modlą się razem z obecnymi w świątyni.