Od ingresu mojego nowego biskupa dziś minął dokładnie tydzień. W tym czasie od kilku fotografów otrzymałem fotki, na których – nie wymigam się- starłem się pracować. Dzięki tym tzw. fotopstrykom dziś mam pamiątkę z ingresu. Za którą dziękuję.
Od ingresu mojego nowego biskupa dziś minął dokładnie tydzień. W tym czasie od kilku fotografów otrzymałem fotki, na których – nie wymigam się- starłem się pracować. Dzięki tym tzw. fotopstrykom dziś mam pamiątkę z ingresu. Za którą dziękuję.