Lipcowa wizyta u barbera

0
150

Za chwilę minie dokładnie połowa wakacji co oznacza, że wielkimi krokami kończy się czas wolnego. Przyjdzie szkoła i wraz z nią obowiązki nauczycielskie. Korzystając z tego, że jestem jeszcze przed urlopem, postanowiłem odświeżyć swoją fryzurę, by w czasie totalnego wolnego dobrze się czuć, a może napiszę, inaczej wyglądać – trochę poszaleć.

Poszedłem do znajomego barbera, który ma swój zakład w moim mieście. Przyciął co trzeba na głowie, po czym zajął się brodą i… udało się stworzyć coś nowego. Musze napisać, że takiej krótkiej fryzury nie miałem od… dawnych czasów seminaryjnych. 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here