![20160527_145138.jpg](http://sekret-mnicha.pl/wp-content/uploads/2017/02/20160527_145138_0d_orig-696x392.jpg)
Mój sąsiad ma dziś dyżur spowiedniczy w katedrze, ale z uwagi na to, że za miesiąc jadę głosić rekolekcje wielkopostne, postanowiłem poprosić i zaoferować dziś zastępstwo.
Kolega z klatki przystał na moją propozycję, a ja o 12:00 sprawowałem Mszę św., a następnie przez godzinę spowiadałem w mojej katedrze.
Przez godzinę, choć planowałem że będę spowiadał planowo 2 ale… jak mówi psalmista, co w głowie uradzi do skutku nie doprowadzi. – Po Mszy św. dostałem telefon, że w zaprzyjaźnionym z moim hospicjum, szpitalu jest mam, która będzie rodzić lada chwila.
Pojechałem do szpitala i jak wróciłem, to okazało się, ze z 2 godzin spowiedzi zrobiła się tylko jedna. Na szczęście mój sąsiad jest niezawodny!