Od połowy czerwca trwały prace przy powstaniu nowej strony mojej diecezji. Strony internetowej, której mam przyjemność być gospodarzem.

Po długim czasie wytężonej pracy i konsultacji, powstało wiekopomne dzieło. 6 października ruszyła po 17 latach poprzedniej, nowa strona internetowa, w nowej odsłonie. To była dla mnie wielka radość, nie ukrywam tego.

Ale…

Niestety nie wszyscy podzielali i podzielają mój entuzjazm. Wielu twierdzi, ze poprzednia była lepsza, Bardziej funkcjonalna, prostsza, wygodniejsza, a nawet bardziej katolicka niż obecna. Przyznam, że liczne komentarze krytyczne sprawiły mi wiele smutku, bo wiem, że nie jest doskonała, ale widzieć same wady i totalny brak zalet..

W tym szaleństwie jest jednak jakaś metoda. To dla mnie wielka nauczka, bym potrafił dostrzegać dobre strony w różnych sprawach, a mniej  krytykował, bo zdaję sobie sprawę, że lubię krytykować.

W każdym razie, nowa strona internetowa jest i działa, raz lepiej raz gorzej, ale nie ma się co przejmować, a iść do przodu!