W sobotni wieczór wraz z młodymi, (1,6 mln jak podają media) uczestniczyłem w wieczornym czuwaniu wraz z Ojcem Świętym Franciszkiem na Polach Miłosierdzia.

Do Brzegów, które znajdują się w niedalekiej odległości od Wieliczki, dojechałem na odległość mniej więcej około 8 km. Kiedy wraz z moim operatorem z biura prasowego zostawiliśmy samochód na poboczu drogi, zabraliśmy sprzęt i ruszyliśmy w drogę by wraz z młodymi całego świata uczestniczyć w nocnym czuwaniu z Papieżem.

Droga była długa i nie ukrywam męcząca. Szliśmy jakieś 2,5 h człowiek przy człowieku, głowa przy głowie. Szliśmy i szliśmy i końca nie było widać. Gdy pojawił isę znak rozejścia n sektory, udało nam się ruszyć na sektor prasowy i odłączyliśmy się od całego wielkiego tłumu młodych.

Po jakimś czasie doszliśmy do miejsca tzw. sektoru ”s” znajdującego się dokładnie na wprost ołtarza. Tam wraz z operatorem ograliśmy tzw przebitki oraz nagraliśmy tzw. Setki – wypowiedzi młodych ale także obecnych kapłanów.

Był czas wspólnej pracy, ale także a może przede wszystkim wspólnej modlitwy i zasłuchania się w słowa Ojca Świętego, który zachęcał do aktywności i wytrwałego głoszenia Jezusa w swojej codzienności.

Po zakończeniu modlitwy z Papieżem i odśpiewaniu Apelu Jasnogórskiego, ruszyliśmy do wyjścia z Campus Misericordiae. W drodze powrotnej szliśmy pieszo jakieś 1.30 min. ale się udało i ruszyliśmy w drogę.

W domu byłem dokładnie o 4:15 tj. w niedzielny poranek, a może po prostu, skoro świt.