Niedzielny poranek 5 czerwca

0
15

Niedzielny poranek rozpocząłem bardzo wcześnie – skoro świt, gdyż już o 6:15 wyjechałem do parafii gdzie każdej niedzieli pomagam w posłudze kapłańskiej.

 

Tam sprawowałem Eucharystie i głosiłem Słowo Boże. Po pierwszej Mszy św. przyszła do zakrystii moja parafianka, która przyniosła mi pakunek – dokładnie prezent – wraz z życzeniami na rocznicę moich święceń.

 

Wyjątkowość zawartości tego pięknego pudełka polegała na tym, że zawierał własnoręcznie wykonaną i wykrochmaloną serwetę. Za pamięć, życzenia i piękny prezent.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here