
Na początku tygodnia, w jednym ze sklepów mojego miasta, gdzie są sprzedawane różności z Niemiec, zakupiłem sobie wiszący pojemnik. To metalowa sprężyna z łańcuszkiem i szklanym naczyniem w kształcie rożka. Po zakupie postanowiłem, że dobrym miejscem dla niego będzie łazienka.
W czwartek skoro świt, bo o 5:20 pojechałem na giełdę kwiatową i zakupiłem tam wrzosy. Po powrocie do domu, umieściłem zakupiony wrzos w przygotowane naczynie i zawiesiłem na przeźroczystej żyłce.
Tym samym nowy element dekoracyjny łazienki znalazł się w mojej łazience.