
Kilka dni temu została mi złożona propozycja by odprawić poranną Mszę św. w seminarium dla kleryków III i IV roku. Na tę propozycję odpowiedziałem i w piątek rano bo o 6:45, w oratorium celebrowałem dla nich Eucharystię. Miała być po łacinie, ale z łaciny pozostały tylko szaty liturgiczne stare rzymskie.
Jako, że ewangelia mówiła o Prymacie Piotrowym mówiłem o wybraniu Piotra i jego powołaniu – pójdź za mną! Pytałem także o miłość, do Jezusa i do Kościoła – czy kochasz mnie- Jezus pytał Piotra, dziś pyta mnie: czy kocham Jezusa? Czy prawdziwie chcę być Jego uczniem, jego naśladowcą?