Niespodzianka…

0
20

W czwartek wróciłem ze szkoły i spotkała mnie bardzo miła niespodzianka. Oto ksiądz proboszcz odebrał od kuriera dwie paczki. Byłem całkowicie zaskoczony gdyż, niczego nie zamawiałem. Okazało się że istotnie nie były to żadne zamówienia ale prezenty od św. Mikołaja jakim są Znajomi z poprzedniej parafii, którzy zechcieli mi złożyć życzenia i podesłać coś co życzeń. To niesamowite jak Ludzie o mnie pamiętają! To się nazywa przyjaźń, która nie zna odległości! Za takich przyjaciół – Bogu dzięki!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here