Każda niedziela dla księdza jest taka sama a przynajmniej podobna. Wczoraj jak co tydzień celebrowałem dwie Eucharystie: pierwszą o 10:00 dla wszystkich i o 12:00 dla dzieci. Jednak popołudnie było zupełnie inne. Wybrałem się do szpitala odwiedziny do jednego z moich parafian. W szpitalu znajduje się Ojciec mojego ministranta. W piątek modliliśmy się za Niego w czasie Mszy świętej (wówczas stan był bardzo ciężki) dziś, gdy pisze te słowa wiem, że pacjent staje na nogi i wychodzi z choroby. To pokazuje jak wielka jest siła modlitwy zanoszonej przed tron Boży i jak wielką moc ma Eucharystia – Ofiara Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Panu Jezusowi za dar zdrowia i życia mojego parafianina – niech będą dzięki.