„On – JAVE walczy o mnie”

0
26

Życie każdego człowieka składa się z różnych chwil. Chwil uniesienia i radości, chwil smutku i żalu. Są momenty gdy chciało by się skakać pod niebo. Oddać się całkowicie Bogi i Jego woli. Oddać każdą chwilę, każdy moment swego życia, by On swą mocą ją przeniknął, przeszył swoją miłością. Są jednak chwile gdy człowiek chciałby się odsunąć od Boga, ba nawet odsuwa się i chce się ukryć przed Bogiem. Wówczas sam planuje swoje życie, sam dokonuje wyborów (często chybionych i głupich).Wtedy chciał by, by Bóg „nie widział” tego co się robi. By to wszystko się dokonywało jakby za ”plecami” Pana Boga.

 

Gdy dokona się już pewnych wyborów, zacznie się postępować poza oczami Bożymi – to (i tu paradoks) Bóg i tak to wszystko podgląda, widzi i pozwala by człowiek sobie działał. W wolności danej nam przez Stwórcę dokonujemy wyborów. Czasem nawet sami potrafimy sobie pokomplikować życie, zagmatwać je, zniszczyć. A Bóg przygląda się. Daje przyzwolenie na działanie człowieka, pozwala na to by człowiek czasem bardzo, a nawet bardzo pobłądził. Ale… jest jedno ale. Bóg nasz jest Bogiem bardzo zazdrosnym. On pozwala, dopuszcza do czegoś ale… trzyma nad nami swoją Prawicę i walczy o serce, które jemu się całkowicie oddało. Bóg nie chce by ktoś, kto ofiarował się Jemu czy to w kapłaństwie czy życiu zakonnym żył połowicznie, z podzielonym sercem. Bóg walczy o swoje dziecko, Bóg walczy o swoją własność, o „swojego człowieka”.

 

Ehhh… jaki wspaniały jest mój Bóg! Jest doskonałym pedagogiem. Wie co i kiedy, wie ile i dla kogo, jak dopuścić. Bóg jest niesamowity i najważniejsze jest to, że pomimo niewierności, zdrady, grzechu, upadku On wciąż jest, czeka i walczy o człowieka.

 

Przychodzą momenty w moim życiu, że przychodzę błagam i wołam by On walczył o moje serce, by On walczył o mój umysł. On jest ponad wszystkim. On ma moc i siłę by wyjść ponad, by wejść do serca i przemienić je. On jest Bogiem – moim Oblubieńcem, którego wybrałem na całe swoje życie.

 

Panie Jezu dziękuję, że walczysz o mnie, o moje serce. Dziękuję, że nie pozostawiasz mnie samemu sobie, że pomimo wszystko jesteś obok, że trzymasz swą Prawicę nade mną. Dziękuję, że tak bardzo Ci na mnie zależy, że kochasz mnie bardziej niż ja Ciebie. Dziękuję, że jesteś mi wierny nie tak jak ja ze swymi niewiernościami.

 

Dziękuję, że jesteś o mnie zazdrosny i kochasz mnie miłością zazdrosną. Miłością nie na chwilę ale na zawsze, na wieki.

 

Wiele by chciało się jeszcze napisać ale Pan sam wie. On najlepiej wie bo wie wszystko także to co ukryte głęboko w sercu.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here