Ostatni dzień urlopu  (drugiej części urlopu czyli 20/30 dni) wykorzystałem na jednodniowy wyjazd do grodu Kopernika. Pojechałem spotkać się oko w oko z tym, który wstrzymał słońce a poruszył ziemię.

Ponad 200 km pokonałem – z uwagi na chwiejną pogodę samochodem i po dwu godzinach byłem już w Toruniu. Zwiedzanie centrum – starego miasta – rozpocząłem od wizyty na placu nowomiejskim spoglądając w oczy mosiężnej pani handlującej jajkami. Zatrzymałem się przy danym kościele ewangelickim stojącym w centrum placu, gdzie – po remoncie będzie znajdowało się centrum festiwalu filmowego camerimage – jak informuje tabliczka zamieszczona na zbudowanym z czerwonej cegły budynku kościelnym. Następnie udałem do – jak mówią Torunianie – najpiękniejszego kościoła Torunia czyli do świątyni pw. Św. Jakuba Apostola. Istotnie, przepiękna zabytkowa świątynia  kryje w sobie bogato zdobione ołtarze, obrazy wkomponowane w stalle i konfesjonały umieszczone przy każdym z ołtarzy. Na uwagę zasługuje ołtarz ukrzyżowania z wizerunkiem Pana Jezusa z prawdziwymi – tzn – ludzkimi włosami. Jest to sztuka sakralna rzadko spotykana w Polsce, ale bardzo często spotykana zarówno w Hiszpanii oraz Portugalii.

Po wyjściu ze świątyni udałem się do ruin – nieistniejącego już dziś zamku krzyżackiego, a następnie spacerem przeszedłem wzdłuż murów obronnych miasta, zatrzymując się przy Bramie Mostowej, Dworze Mieszczańskim, zabytkowym spichlerzu oraz domu Eskenów z przepięknym portalem znajdującym się przy wejściu do domu.

Tak dotarłem do katedry toruńskiej Świętych Janów. Świątynia usytuowana nieopodal Rynku Staromiejskiego z jednej strony zaskakuje prostotą pobielonych ścian, a z drugiej zachwyca barokowymi ołtarzami i przepięknymi witrażami ze scenami biblijnymi. W katedrze toruńskiej znajduje się również zabytkowa chrzcielnica przy której swój sakrament chrztu przyjął Mikołaj Kopernik.

Następnie nawiedziłem kościół  pw. Najświętszej Maryi Panny, w którym w głównym ołtarzu znajduje się scena Zwiastowania Pańskiego z barokowymi figurkami, a z tylu kościoła – niecodzienny ołtarz Grobu Bożego.

Na Rynku Staromiejskim zatrzymałem się przy ratuszu miejskim i pomniku Mikołaja Kopernika, przy którym było oczywiście pamiątkowe foto.

Nie ma Torunia bez pierników, stąd w drodze portowej zatrzymałem się przy manufakturze piernikowej, by spróbować i zabrać kilka toruńskich pierników ze sobą do domu.

To był dobry dzień, pełen wrażeń, zaskoczeń  i dobrych chwil.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here