Relikwie papieskie
W pierwszą niedzielę wielkiego postu w parafii gdzie pracuję mieliśmy zaszczyt gościć relikwie związane ze sługą Bożym Janem Pawłem II. Była to sutanna, piuska i chusteczka papieska. Dla wielu parafian ale także dla mnie było do wielkie wydarzenie. Oto do małej parafii gdzieś na obrzeżach wielkiego miasta będzie sutanna papieska. To przebywanie jakby z samym świętym. Wziąć w rękę papieską piusk...
Margaretki
Już jakiś czas temu otrzymałem od wiernych w mojej parafii najpierw jedną, a po jakimś czasie drugą margaretkę.
Co to takiego?
Apostolat „Margaretka” zrodził się w Medziugorje i zaczyna obejmować już obie półkule. Wierni przyrzekają, że przez całe życie w wybranym dniu tygodnia będą modlić się za danego kapłana. Objęcie kapłana modlitwą jest włączeniem go w kwiat siedmiu Darów Ducha Ś...
Wielki post…
Każdy wieli post jest czasem szczególnym dla każdego człowieka wierzącego. To czas jaki daje każdemu wierzącemu Bóg, by mógł zacząć od nowa. To czas by uporządkować swoje życie także to duchowe i ukierunkować je w odpowiednią stronę. W tym czasie pustyni jakim ma być post można zrewidować swoje postępowanie, zobaczyć co złego człowiek w minionym czasie uczynił, ile jest do naprawy w swo...
Orędzie Papieskie na Wielki Post 2011
OJCIEC ŚWIĘTY BENEDYKT XVI
ORĘDZIE NA WIELKI POST 2011
Drodzy bracia i siostry,
Wielki Post, który prowadzi nas do świętowania Wielkiej Nocy, jest dla Kościoła drogocennym i ważnym okresem liturgicznym, dlatego z radością kieruję do was słowo, a
Sobota w szkole…
W minioną sobotę w szkole w której uczę miały miejsce drzwi otwarte. Wszyscy nauczyciele mieli być obowiązkowo. Mnie dodatkowo przypadł obowiązek opieki nad salą antyczną oraz informowanie o nauczaniu języka łacińskiego w naszej szkole.
I piątek miesiąca…
Tradycyjnie już w pierwszy piątek miesiąca tj. 4 marca udałem się do chorych w mojej parafii. W tej chwili w każdy pierwszy piątek odwiedzam ok. 30 chorych. Spotkanie co miesiąc tych samych ludzi, chwila modlitwy i rozmowy. Doświadczenie cierpienia, choroby ale także oczekiwania na spotkanie z Chrystusem Eucharystycznym ale także z księdzem.
Bogu niech będą dzięki za dar spotkania i wspólnej ...
Monotonia…
Ostatnio w moim życiu pojawił się jakiś marazm i znużenie. Nic takiego wielkiego się nie stało ale… pojawia się dziwne znużenie dniem codziennym. Co dzień to samo, to samo, to samo. Choć każdy dzień jest inny bo zawsze coś się dzieje, zmienia ale znudzenie się pojawia. Jak mówią słowa jednej z piosenek nasze życie zamienia się w codzienną monotonię…
Co zrobić by monotonia zniknęła? Co zrobić b...
Turniej piłki halowej…
26 lutego br. wraz z moimi ministrantami wybrałem się na diecezjalne rozgrywki w piłce halowej. Udało nam się skompletować 1 zespół na poziomie szkoły gimnazjalnej. Chłopki dotąd nie grali razem więc na kilka dni wcześniej pojechaliśmy na wynajętą salę by choć raz przed rozgrywkami wspólnie pograli. Przyznam że trud się opłacił. Na 20 drużyn z całej archidiecezji moi ministranci zajęli 5 miejsc...
Spotkanie z…
W pewną środę odpowiadając na zaproszenie mojego kolegi kursowego – księdza udałem się do jego parafii. Kolega Karol uraczył mnie pyszną kolacją. I długi czas spędziliśmy na wspomnieniach z czasów wsd i rozmowie na temat życia kapłańskiego. Za to piękne spotkanie Bogu dzięki.
Krew – dar życia.
W miniony piątek 18 lutego za namową mojej Siostry po raz pierwszy oddałem krew w wojewódzkiej stacji krwiodawstwa. Przyznam, że moja Siostra zachęciła mnie takim stwierdzeniem: czy nie chciałbyś zrobić czegoś dla drugiego człowieka? Czy nie chciałbyś dać czegoś od siebie? Na takie słowa nie można zostać obojętnym! Obok takich słów nie można przejść obojętnie - więc trzeba było ulec!
Pierwszy ...
Poniedziałek w szkole…
W poniedziałek jak co tydzień poszedłem do szkoły:( niestety… Przyznam, że szkoła nie jest miejscem do którego kiedyś chętnie chodziłem – jako uczeń, i do którego chętnie chodzę – jako nauczyciel… Dzieciaki są (prawie wszystkie) ok., nauczyciele też ale… pozostaje jeszcze to ale… nie jest to miejsce do którego chętnie się przychodzi. Kiedy tak po swoich zajęciach wróciłem do domu – spóźniony wp...
Niedziela – Dzień Pański…
W minioną niedzielę 13 lutego po Mszy św. zwanej sumą zostałem zaproszony na tzw. kawę po kolędową. Okazało się że zamiast kawy jest obiad. Był to drugi obiad w tym dniu (pierwszy był u Ks. Proboszcza). Obiad u parafian się skończył i w planach zostało jeszcze spotkanie z okazji 21 rocznicy ślubu innych moich parafian. Tym sposobem z jednego spotkania na kolejne… I tak minęła pracowita niedzie...