Wielkopostny piątek z PIOTRKIEM
Przyjechali do naszego hospicjum pokonując prawie 400 km. Dowiedzieli się o nim zupełnie przypadkowo, gdyż szukali w Internecie miejsca, gdzie znalazła by się pomoc, dla ich ciężko chorego syna.
Mam kolejne dziecko hospicyjne
Telefon powiadamiający o tym, że w zaprzyjaźnionym z moim hospicjum szpitalu, znajduje się mama, która niebawem rozpocznie poród, dostałem w czwartek o godz. 17:10. – „proszę by ksiądz,- mówiła koleżanka z pracy dr pediatra, był przygotowany rozpoczął się poród. Jak będę miała więcej informacji, dam znać. Choć może to być telefon w nocy lub nad ranem.” – dodała.
Moje hospicyjne dziecko, jest już na kolanach Jezusa
Właśnie wróciłem z cmentarza na którym sprawowałem Mszę św. pogrzebową za zmarłą dziewczynkę z naszego hospicjum. 11 m-cy choroby i cierpienia, zakończonego spotkaniem z Jezusem, u którego nie ma bólu, łez i smutku.
Świątecznie – hospicyjnie
Już po raz trzeci mogłem uczestniczyć w spotkaniu świątecznym organizowanym dla pracowników i wolontariuszy hospicjum w którym posługuję już po nad 2 lata. Spotkanie z tymi, którzy spieszą z pomocą tym, którzy tej pomocy potrzebują, którzy sami sobie nie pomogą.
Wywiad nt hospicjum do TVP
W kończącym się trzecim tygodniu adwentu, zostałem poproszony, by podzielić się doświadczeniem mojej posług w hospicjum. Wywiad ten był realizowany przez telewizję TVP regionalna dla programu katolickiego, który emitowany jest co tydzień.
12 tygodni radości i ból serca
Do jednego ze szpitali w moim mieście zgłosiła się mama, która dowiedziała się, że jej dzieciątko, które nosiła pod sercem, już nie żyje. Przestało bić serduszko i dziecko się już nie rozwija. Mama zgłosiła się do naszego hospicjum, a przez nie trafiła także do mnie, gdyż poprosiła o spotkanie ze mną.
Msza św. dla rodziców hospicyjnych
W okolicy daty związanej z uroczystością Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego, w moim hospicjum już od wielu lat organizowana jest Msza św. i spotkanie dla rodziców hospicyjnych, którzy stracili swoje dzieci.
Środowe zwycięstwo życia nad śmiercią
Nie dalej jak tydzień temu, zatelefonowała do mnie moja koleżanka, doktor z hospicjum i poinformowała, że zgłosiła się do nich pani w ciąży, która ma umówiona na środę terminację ciąży, ale wpierw chce w hospicjum pogadać z psychologiem i… - czy ty zechciałbyś też z nią porozmawiać?
Październikowy chrzest w szpitalu
W piątkowe południe 14 października otrzymałem telefon od pani doktor pediatry z mojego hospicjum z wiadomością, że jedna z mam jedzie właśnie od siebie z domu, do jednego ze szpitali w moim mieście, gdyż prawdopodobnie będzie poród.
Poświecenie ośrodka preadopcyjnego
Moje hospicjum, w którym posługuję, działa na różnych polach i w różny sposób. Kolejną, nową gałęzią działalności będzie ośrodek kryzysowy – preadopcyjny, który powstał przy hospicjum stacjonarnym w moim mieście.
Kolejne moje dziecko już po drugiej stronie
We wtorek wróciłem ze szkoły i poszedłem do biura, do swoich obowiązków. Tam około 11:00 otrzymałem telefon od doktor z hospicjum z informacją: nasza jedna z mam, została przyjęta na oddział i o 13:00 będzie cesarskie cięcie, przyjedziesz?
Sobota w szpitalu położniczym
W sobotnie popołudnie pojechałem wraz z moimi rodzicami do ich znajomych córki na ślub. Jadąc do miejscowości położonej 18 km. od mojego miasta dostałem telefon od Szefowej Położonych szpitala gdzie rodzą mamy z mojego hospicjum.
Ciuszki dla noworodków
Gdy odwiedziłem we wtorek, w tym tygodniu, moje hospicjum, szefowa obok wielu ciekawych, nawet bardzo ciekawych spraw które chciała ze mną omówić, przedstawiła jedną, która wydaje mi się wyjątkowa, o której chciałbym napisać.
Telefon ze szpitala położniczego
W piątkowe południe zadzwoniono do mnie z zaprzyjaźnionego ze mną szpitala położniczego z prośbą o przyjazd i rozmowę z pewnymi rodzicami.