W środę minęła dokładnie 20. rocznica śmierci św. Matki Teresy z Kalkuty. Umarła tam gdzie posługiwała wśród swoich chorych, bezdomnych i umierających.
W tym dniu posługiwałem swoją posługą u sióstr, które od wielu lat zajmują się chorymi na terenie mojego miasta. Uroczystej Mszy św. przewodniczył ksiądz biskup, a siostry wraz ze swoimi podopiecznymi przygotowali liturgię.
Napiszę tylko, że gdy odwiedzi się siostry kalkucki, jak mówi się o nich potocznie, to prawdziwie doświadcza się obecności Pana Boga oraz wielkiej radości.