Pierwszy dzień ferii zakończyłem spotkaniem z kolegą, który zamieszkuje na terenie mojej pierwszej parafii. Poszliśmy na doskonałą herbatę/ napar z imbiru, do strefy kawiarni, która znajduje się w moim mieście, w starych pofabrycznych budynkach.
Doskonały klimat, wspaniała rozmowa i jednym słowem dobrze spędzony wieczór.