Dwa razy w roku (na jesień i na wiosnę) w mojej diecezji odbywają się spotkania dla kapłanów (proboszczów i wikariuszy) którzy pracują na terenie diecezji. Podczas tego spotkania zazwyczaj jest jakiś wykład o tematyce duchowo pastoralnej, słowo biskupa miejsc, bieżące informacje dotyczące spraw życia w diecezji oraz chwila na wolne wnioski.
Podczas tegorocznej jesiennej rejonówki, która obyła się w dniach 15-16 listopada, miałem po raz pierwszy swoje wystąpienie, podczas którego mówiłem nt. mojej pracy tj. spraw dotyczących strony diecezjalnej, jej wyglądów i newsów czyli wydarzeń które odbywają się parafiach.
Nie ukrywam, że to wystąpienie wiele mnie kosztowało, gdyż stanąć przed ludźmi, którzy mnie znają, w większości są zasłużonymi proboszczami, prałatami i kanonikami, a ja taki zwykły człek coś tam od nich chce.
Pocieszeniem i potwierdzeniem, że wystąpienie było ok., były sms-y i stwierdzenia niektórych księży, starszych ode mnie. Tak więc kolejny publiczny występ za mną.